sobota, 17 listopada 2018

" Ryder" L.A. Casey

Tytuł: "Ryder"
Autor: L.A. Casey
Cykl: Bracia Slater (tom 4)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Tłumaczenie: Marta Akuszewska




Czwarty tom serii z braćmi Slater autorstwa jednej z najsłynniejszych autorek New Adult na świecie.Branna jest załamana tym, że jej związek z ukochanym mężczyzną okazał się pomyłką. Chociaż kocha Rydera ponad życie, to nie może w żaden sposób do niego dotrzeć. Nie pomagają kłótnie, płacz ani niekończące się ciche dni.Ryder Slater jest wściekły. Nie dość, że od wielu miesięcy okłamuje najważniejszą kobietę w życiu, to jeszcze ukrywa coś, co naraża wszystkich na śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie może jednak nic powiedzieć i zrobić.Kiedy ich związek znajdzie się nad krawędzią, Ryder zmierzy się z mrocznymi siłami. Jedno jest pewne, że mężczyzna zrobi wszystko, aby uratować miłość i rodzinę.Ryder chciał mieć Brannę od pierwszej chwili. Ryder dominuje to, co chce mieć.

 "Ci którzy widzą niewidzialne, mogą zrobić to, co wydaje się niemożliwe."

Jedno mogę stwierdzić na pewno: nie ma dla mnie lepszej autorki, serii i bohaterów niż Casey i bracia Slater. I chociaż pierwszy tom po jego przeczytaniu pozostawił lekkie uczucie rozczarowania, to teraz, przy czwartej części, niemal świruję na myśl o tych postaciach. Nie mogę napisać, że są oni ze mną od dawna, ale z całą pewnością mogę napisać, że pozostaną ze mną na całe życie.
Mam tylko jeszcze jedną serię, które wzbudziła we mnie podobny zachwyt, ale to nie jest moje życie jak ta.
I pewnie, można się przyczepić. Zawsze można, nikt tego nie zabroni. Dla mnie seria nie ma wad, jest idealna, zabawna, urocza, uzależniająca i oryginalna pod względem tła, ale również kreacji bohaterów. Nie są mdli, słabi, lecz barwni, uroczy i nie idzie się w nich nie zakochać.





 "Chowanie urazy jest jak picie trucizny i oczekiwanie, że inna osoba umrze. To cię zżera, aż pochłonie całkowicie."

 To jedna z najlepszych serii jaką miałam okazję przeczytać. Jestem zachwycona."Ryder" przypomina mi za co tak bardzo ją polubiłam. Historia opisana w tej części jest troszkę inaczej. Dzięki temu mogę powiedzieć, że trafia do mnie jeszcze bardziej. Opisana sytuacja jak z życia wzięta. Przypomina Nam jak ważne jest zaufanie i wsparcie bliskich. Jak ważne jest to, aby się na nich nie zamykać. Bo takie trzymanie w sobie wszystkich negatywnych myśli i emocji nie jest dobre. Muszą mieć swoje ujście, choćby przez zwykłą rozmowę z zaufaną osobą.
Pozostaje mi tylko dodać, że książkę czyta się baaaardzo szybko i przyjemnie. Autorka wciąga nas w swoją historię od pierwszych stron i nie pozwala odejść choćby na chwilę. Jestem mega zadowolona. Polecam!!! Ogromnie. Nie tylko tą, ale i pozostałe części serii. Gdyż warto, na prawdę warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz