czwartek, 29 listopada 2018

"Czarownice nie płoną" Jenny Blackhurst

Tytuł: "Czarownice nie płoną"
Autor: Jenny Blackhurst
Wydawnictwo: Izabela Matuszewska
Tłumaczenie: Albatros


 Ellie jako jedyna ocalała z pożaru, który zabił całą jej rodzinę. Doktor Imogen Reid, pracująca z nią psychoterapeutka, jest przekonana, że to po prostu załamane i wściekłe dziecko, które stara się poradzić sobie ze stratą. Ale zarówno przybrani rodzice Ellie, jak i nauczyciele zaczynają się jej bać. Kiedy dziewczynka traci panowanie nad sobą, dzieją się niewytłumaczalne i złe rzeczy. A Imogen zaczyna grozić śmiertelne niebezpieczeństwo... 

 "Kiedy ludzie nie znają faktów, zaczynają ją wymyślać, a to, co wymyślą, jest dużo bardziej fantastyczne niż prawda."
  Historia rozpoczyna się kiedy do małego miasteczka Lichota wraca po latach - Imogen. Mieszkała tutaj gdy była dzieckiem, ale nie wiąże z tym miejscem szczęśliwych wspomnień. Teraz jest dorosłą kobietą i ma kochającego męża. Zostawiają oni życie w Londynie, by zbudować coś nowego właśnie w Lichocie.
Już pierwszego dnia w "nowym" miejscu los Imogen splata się z losem jedenastoletniej Ellie. Dziewczynka jest postrachem lokalnej społeczności, po tym jak cała jej rodzina zginęła w pożarze domu, ona trafiła do rodziny zastępczej, a plotki o jej dziwnych mocach zaczęły się za nią ciągnąć.
W mieście dochodzi do dziwnych zdarzeń, taka samo jak w domu zastępczym i w szkole, do której Ellie uczęszcza. Czy jest to przypadek, a może dziewczyna naprawdę ma tę moc....


 "Była głupia, wierząc, że w takim miejscu jak Lichota może znaleźć przyjaciół - w mieście, które każdego obcego rozgryza, przeżuwa i wypluwa do rynsztoka; mieście, które uznało, że jest zła, a samo ma ma najczarniejsze serce pod słońcem."

 "Czarownice nie płoną" to doskonały thriller,który w sumie nieźle by wyglądał na szklanym ekranie. Trzyma on w napięciu i dostarcza czytelnikowi sporo emocji.W „Czarownice nie płoną” rozdziały są krótkie,które opisują wydarzenia z perspektywy Ellie lub Imogen, akcja dynamiczna, postaci świetnie nakreślone, a mrok oplatający czytelnika z każdą kolejną stroną jest w pewnym momencie tak gęsty, że od tej powieści nie sposób się oderwać.Pomimo,że to thriller autorka napisała go lekkim piórem co sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. 

"Nie musi nikogo dotykać, by zrobić co chce.."





 "Czarownice nie płoną" to kolejna propozycja na jesienny wieczór z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych. Najlepiej zaparzyć sobie wielki kubek gorącej herbaty, przyszykować kocyk i zarezerwować kilka wieczornych godzin. Książka wciąga, jest ciekawa, trudno mi ją było odłożyć, chociaż to o czym czytamy już gdzieś było, już to znamy. Wcale mi to nie przeszkadzało, bo jakby się tak zastanowić dłużej, to nie da się w nieskończoność wymyślać nowych, zaskakujących, zapierających dech w piersiach intryg.
Spędziłam z tą książką kilka bardzo przyjemnych godzin. Tym razem bardzo króciutkie rozdziały bardzo przypadły mi do gustu. Dobry styl, spójna całość, brak zbędnych dygresji. Lubię takie historie, a jak do tego są poprawnie napisane i nie nudzą, to ja jak najbardziej jestem na tak. 



Patronat: 

 

sobota, 17 listopada 2018

" Ryder" L.A. Casey

Tytuł: "Ryder"
Autor: L.A. Casey
Cykl: Bracia Slater (tom 4)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Tłumaczenie: Marta Akuszewska




Czwarty tom serii z braćmi Slater autorstwa jednej z najsłynniejszych autorek New Adult na świecie.Branna jest załamana tym, że jej związek z ukochanym mężczyzną okazał się pomyłką. Chociaż kocha Rydera ponad życie, to nie może w żaden sposób do niego dotrzeć. Nie pomagają kłótnie, płacz ani niekończące się ciche dni.Ryder Slater jest wściekły. Nie dość, że od wielu miesięcy okłamuje najważniejszą kobietę w życiu, to jeszcze ukrywa coś, co naraża wszystkich na śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie może jednak nic powiedzieć i zrobić.Kiedy ich związek znajdzie się nad krawędzią, Ryder zmierzy się z mrocznymi siłami. Jedno jest pewne, że mężczyzna zrobi wszystko, aby uratować miłość i rodzinę.Ryder chciał mieć Brannę od pierwszej chwili. Ryder dominuje to, co chce mieć.

 "Ci którzy widzą niewidzialne, mogą zrobić to, co wydaje się niemożliwe."

Jedno mogę stwierdzić na pewno: nie ma dla mnie lepszej autorki, serii i bohaterów niż Casey i bracia Slater. I chociaż pierwszy tom po jego przeczytaniu pozostawił lekkie uczucie rozczarowania, to teraz, przy czwartej części, niemal świruję na myśl o tych postaciach. Nie mogę napisać, że są oni ze mną od dawna, ale z całą pewnością mogę napisać, że pozostaną ze mną na całe życie.
Mam tylko jeszcze jedną serię, które wzbudziła we mnie podobny zachwyt, ale to nie jest moje życie jak ta.
I pewnie, można się przyczepić. Zawsze można, nikt tego nie zabroni. Dla mnie seria nie ma wad, jest idealna, zabawna, urocza, uzależniająca i oryginalna pod względem tła, ale również kreacji bohaterów. Nie są mdli, słabi, lecz barwni, uroczy i nie idzie się w nich nie zakochać.





 "Chowanie urazy jest jak picie trucizny i oczekiwanie, że inna osoba umrze. To cię zżera, aż pochłonie całkowicie."

 To jedna z najlepszych serii jaką miałam okazję przeczytać. Jestem zachwycona."Ryder" przypomina mi za co tak bardzo ją polubiłam. Historia opisana w tej części jest troszkę inaczej. Dzięki temu mogę powiedzieć, że trafia do mnie jeszcze bardziej. Opisana sytuacja jak z życia wzięta. Przypomina Nam jak ważne jest zaufanie i wsparcie bliskich. Jak ważne jest to, aby się na nich nie zamykać. Bo takie trzymanie w sobie wszystkich negatywnych myśli i emocji nie jest dobre. Muszą mieć swoje ujście, choćby przez zwykłą rozmowę z zaufaną osobą.
Pozostaje mi tylko dodać, że książkę czyta się baaaardzo szybko i przyjemnie. Autorka wciąga nas w swoją historię od pierwszych stron i nie pozwala odejść choćby na chwilę. Jestem mega zadowolona. Polecam!!! Ogromnie. Nie tylko tą, ale i pozostałe części serii. Gdyż warto, na prawdę warto.

środa, 14 listopada 2018

" Łzy Tess" Pepper Winters

Tytuł: "Łzy Tess"
Autor: Pepper Winters
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Cykl: Potwory z ciemności (tom I)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece


Pierwszy tom mrocznej serii, w której pożądanie miesza się ze strachem
 Dwudziestoletnia Tess Snow prowadzi spokojne życie. Jest o krok od rozpoczęcia kariery na rynku nieruchomości, a jej chłopak to idealna mieszanka czułości i odpowiedzialności. Aby świętować ich drugą rocznicę, Brax robi jej niespodziankę i zabiera na wycieczkę do Meksyku.
Romantyczne plaże, gorący seks i świetna zabawa — tego spodziewa się Tess. Dziewczyna nie wie, że zostanie uprowadzona, odurzona narkotykami i sprzedana. Siłą wepchnięto ją w mroczny świat prostytucji i zdegradowano do roli zabawki. Jej nowy pan, tajemniczy Q, nie lubi się dzielić.

Czy Brax odnajdzie i uratuje Tess, zanim jej nowy właściciel całkowicie ją zniszczy? Czy dziewczyna odnajdzie w sobie siłę, aby walczyć o swoje bezpieczeństwo i wolność? 



 "-Chcę twojej troski. obietnicy, że podzielisz się ze mną życiem i nie odetniesz ode mnie. Chcę wiedzieć kim jest Quincy. Chcę należeć do Q. Chcę być ze sobą szczera i wiedzieć, że coś dla ciebie znaczę. Masz to w sobie, Q? Chcesz się o mnie zatroszczyć, bym mogła dać ci to, czego potrzebujesz?
-Prosisz o rzecz niemożliwą. Prosisz bym cię kochał."


Bardzo długo zastanawiałam się nad zakupem tej książki. Przyznam szczerze, że miałam co do niej mieszane uczucia chociaż sama nie wiedziałam dlaczego. Okazja nabycia jej natrafiła się, kiedy w moim mieście odbyły się targi książki, na które wybrałam się z kuzynką. Natrafiłam wtedy na stoisko Wydawnictwa Kobiecego i była tam. Stała na widocznej półce i wręcz wołała do mnie abym ją kupiła i przeczytała.  Tak więc zrobiłam i od tamtej chwili już był moja. 
Nie czytając opisu nie byłam w stanie nic o niej powiedzieć. Okładka nie zdradzała za wiele i za to ją pokochałam. Tajemniczy tytuł nie zdradzający za wiele szczegółów. Tak to było to czego potrzebowałam. W końcu zawzięłam się i zabrałam się do czytania. To co działo się w środku przerosło moje najśmielsze oczekiwania....

 "Będziesz bardziej płakać kiedy z tobą skończę..."

Najgorsze jest to, kiedy książka, którą przeczytamy nie wzbudziła w nas żadnych emocji. Pozostawiła nas w stanie obojętności  i nie wniosła w nasze życie żadnego nowego przemyślenia. "Łzy Tess" na szczęście nie jest tego rodzaju powieścią. Jest mieszaniną mroku, tajemniczości, brutalności, łez, smutku i radości. To mieszanka wybuchowa nie dla każdego. W tej powieści mroku jest mnóstwo i ta ciemność wydaje się nie mieć dna... Historia Tess i Q. pokazuje, ile mamy w sobie tajemnic i obszarów, których nie możemy ani w sobie zmienić, ani nawet ich zrozumieć. Bohaterowie tej opowieści przekraczają granice tego, co jest uważane za normalne. Walczą z tym, co w nich siedzi, ale nie wszystko da się pokonać.

 "Potwory odnajdują się wzajemnie w ciemności."


 "Łzy Tess" również przerażają, bo przypominają nam, że porwania, handel kobietami, gwałty, tortury - istnieją naprawdę... Właściwie dlaczego ta książka aż tak mnie urzekła? Nie, to niewłaściwe określenie - ona mnie rozniosła w pył. Emocje, które przeżywali Tess i Q. były tak silne, że wpłynęły i na mnie. Ich ból i rozpacz bolały mnie. To nie jest drugi Grey. Jeśli jesteście spragnione wzruszeń, słodkich słówek i grzecznej miłości, omijajcie tę książkę szerokim łukiem. Czytajcie, jeśli pociąga Was mrok.